Wypłacamy wynagrodzenie zawsze na czas – zgodnie z umową i wcześniejszymi ustaleniami.
ATERIMA MED to pewna i sprawdzona firma – jesteśmy na rynku opieki już ponad 10 lat!
Ponad 100 000 razy! Na tyle zleceń wyjechali z nami nasi Opiekunowie przez ponad 10 lat.
Na 78% wszystkich naszych ofert wyjeżdżają ci sami, zadowoleni Opiekunowie. Znajdź swoją stałą ofertę!
W opinii Opiekunek24 jesteśmy numerem 1 wśród firm świadczących usługi opieki.
Pomagamy w dopasowaniu oferty do potrzeb i możliwości Opiekuna. Porozmawiajmy!
98% Opiekunów i podopiecznych jest zadowolona ze współpracy z nami. Dołącz do grona zadowolonych Opiekunów!
Do grona Opiekunów ATERIMA MED właśnie dołączyła kolejna Opiekunka. Dziękujemy za zaufanie!
Najlepsze oferty schodzą jak świeże bułeczki. Teraz przegląda je 11 osób.
Teraz nasze oferty sprawdza 7 osób.
Nasze oferty weryfikuje teraz 17 osób.
W tej chwili nasi koordynatorzy potwierdzają oferty z 18 Opiekunkami.
Dziś zlecenie w Niemczech rozpoczyna 87 Opiekunek.
Świętujemy! Właśnie podpisaliśmy umowę z kolejną Opiekunką!
Mamy sprawdzone oferty – aktualizujemy status oferty każdorazowo ze zmienniczką.
Rok 2022 to rok wyższych stawek za zlecenie. Dobrze zarabiaj z ATERIMA MED.
5 gwarancji bezpieczeństwa – wyjedź na zlecenie ze spokojną głową. Dajemy poczucie bezpieczeństwa w czasie pandemii.
Jesteśmy w razie potrzeby – zapewniamy indywidualną opiekę Koordynatora.
Pomagamy w opiece nad podopiecznym – służymy fachową poradą Zespołu Pielęgniarskiego.
Oferujemy bezpłatne cykle webinarów z certyfikatem „Profesjonalni w opiece”– tylko dla Opiekunów ATERIMA MED.
Ubezpieczamy każdego Opiekuna – oferujemy pakiet dodatkowego ubezpieczenia, w tym ubezpieczenie na wypadek zachorowania na COVID-19.
Zapewniamy bezpieczną podróż ATERIMA Busem z adresu pod adres.
Mamy blisko 1000 sprawdzonych ofert – pomagamy dopasować je do potrzeb i możliwości Opiekuna.

Praca opiekunki osób starszych w Niemczech

+48 12 341 15 15
Zadzwoń już teraz!

Praca dla opiekunek w Niemczech

Opieka nad osobami starszymi – opiekunka z pasją

Opieka nad osobami starszymi w Niemczech to praca wymagająca poświęcenia. Zawód opiekunki nie musi jednak oznaczać rezygnacji z pasji i ulubionych aktywności. Dobrym przykładem jest nasza Opiekunka, pani Natalia Pszczółka z Bażanowic, która opiekę w Niemczech łączy ze swoją miłością do biegania.

Jest Pani bardzo młodą osobą, jak wyglądały Pani początki w opiece?

Kiedyś próbowałam różnych zawodów aż do momentu, kiedy moja babcia mi kiedyś powiedziała „masz bardzo dobre serce, powinnaś spróbować pracy w opiece”. Postanowiłam wyjechać po raz pierwszy i tak zostało do teraz.

Czyli to Pani babcia stwierdziła, że ma Pani powołanie?

Tak, babcia mówiła, że bardzo dobrze się nią opiekuję i w sumie to właśnie ona podsunęła mi ten pomysł.

Jak Pani wspomina swój pierwszy wyjazd do Niemiec?

Na początku pojechałam prywatnie do starszej pani, która nie miała żadnej rodziny. Jej stan był dość poważny, a ja byłam wtedy dużo młodsza, ale myślę, że dobrze sobie poradziłam.

Czy w pracy w opiece zdarzały się jakieś trudne sytuacje?

Kiedyś moja podopieczna, która była osobą leżącą, zaczęła mocno kaszleć. Początkowo, myślałam, że to zwykły kaszel, ale stwierdziłam, że chyba lepiej zadzwonię na pogotowie. Okazało się, że Pani czymś się zakrztusiła i spadało jej już ciśnienie, więc pogotowie przyjechało w dobrym momencie.

Wiem, że Pani pasją jest bieganie i udział w maratonach. Czy udaje się Pani łączyć to hobby z pracą jako opiekunka?

Raczej tak, przed wyjazdem do Niemiec zawsze mówię, że zależy mi na 2-3 godzinach czasu wolnego w ciągu dnia, żeby pobiegać. Nie zawsze to się udaje, ale staram się biegać najwięcej jak mogę.

A jakie były początki Pani przygody z bieganiem?

Wszystko zaczęło się, kiedy mój tata namówił mnie do gry w damskiej drużynie piłki nożnej. To był mój pierwszy taki regularny kontakt ze sportem. Niestety, na mecze trzeba było daleko dojeżdżać i drużyna się całkowicie rozpadła. Później mój tata kupił psa rasy siberian husky, z którym zaczęłam biegać. Bieganie uzależnia. Kiedy jestem w Niemczech, dużo trenuję. W Polsce biorę udział w biegach ulicznych i maratonach. W ciągu czterech lat udało mi się być na podium 133 razy.

Gratulujemy! Na koniec zapytam, jaki jest Pani przepis na dobrą relację z podopiecznym?

Dużo się śmiać, bo śmiech zaraża. Kiedy ja się śmieje, śmieją się też moi podopieczni. Jestem wesołą osobą i myślę, że potrafię rozładować napięcie. W gorsze dni staram się jak najwięcej biegać. Dużo zależy od nas samych i od naszego nastawienia. Staram się zawsze zaplanować wcześniej co będę robić i np. o której będę biegać. Wtedy zostawiam wszystkie problemy za sobą i cieszę się chwilą :)

 

SPRAWDŹ NASZE OFERTY!SPRAWDŹ NASZE OFERTY!

Zamów bezpłatne połączenie →