Za 30 lat ponad 40% kobiet w Polsce dotknie nędza. Raport byłej wiceminister pracy nie pozostawia złudzeń. Co zrobić, by nie bać się przyszłości? Radzimy, jak zagwarantować sobie wyższą emeryturę.
Choć wydaje się to nieprawdopodobne, większość z nas nie wie, jaką emeryturę otrzyma, od czego będzie ona zależeć oraz co zrobić, by była wyższa. Nie zdajemy sobie również sprawy z tego, że po osiągnięciu wieku emerytalnego możemy w ogóle nie dostać emerytury.
Z raportu opublikowanego w czerwcu 2011 roku przez Agnieszkę Chłoń-Domińczak, byłą wiceminister pracy i polityki społecznej, wynika, że za 30 lat najniższe emerytury trafią do rąk aż 41 proc. kobiet i tylko 3 proc. mężczyzn.
Składaj na lepszą przyszłość
Do 1989 roku każdemu obywatelowi należało się świadczenie emerytalne. System dawał niewiele, ale za to traktował wszystkich równo. Wiele osób uważa, że prawo do emerytury należy mu się dzisiaj tak samo, jak należało się naszym rodzicom czy dziadkom. Jeśli tak myślisz, jesteś w błędzie! Dzisiaj na emeryturę musimy sobie zapracować. A konkretnie – uskładać na nią.
Wysokość naszej emerytury będzie zależała od uzbieranego przez nas tzw. kapitału początkowego. Od 2009 r. ZUS wypłaca emerytury zgodnie z zasadą – ile nazbierasz, tyle dostaniesz. ZUS sumę zgromadzonych środków dzieli przez statystyczną długość życia. W ten sposób otrzymuje kwotę, którą będzie wypłacał co miesiąc w formie emerytury.
Jak mogę ustalić mój kapitał emerytalny?
Czy spełniasz poniższe warunki?
-
urodzona po 31 grudnia 1948 r.
-
staż pracy co najmniej 6 miesięcy i jeden dzień przed 1 stycznia 1999 r.
Jeśli tak, powinnaś wystąpić do ZUS o wyliczenie kapitału początkowego. Aby ustalić kapitał początkowy należy złożyć do swojego oddziału ZUS druk ZUS Kp-1 (wniosek o ustalenie kapitału początkowego). Podajemy w nim nazwy zakładów pracy, okresy pozostawania bez pracy czy pobierania zasiłku dla bezrobotnych. Jako załączniki przydadzą się świadectwa pracy i wszelkie zaświadczenia, będące potwierdzeniem zatrudnienia. Druk można pobrać ze strony www.zus.pl
Jak zapewnić sobie lepszą starość?
Odpowiedź jest prosta – pracować długo i dużo zarabiać. Oczywiście mamy na myśli tylko pracę legalną z odprowadzanymi składkami na ubezpieczenie emerytalne. Taka praca liczy się jako tzw. okres składkowy. To naprawdę się opłaca! Każdy dodatkowy rok okresu składkowego oznacza emeryturę wyższą o 7 do 10%!
W najgorszej sytuacji będą osoby, które nie przepracowały nawet 20-25 lat. W ich przypadku ZUS może w ogóle nie wypłacić żadnego świadczenia emerytalnego. Wniosek: musimy postarać się, by w momencie przejścia na emeryturę nasz staż pracy wynosił ponad 20 lat. Wtedy możemy liczyć na dopłatę w postaci tzw. zasiłku emerytalnego.
Praca na czarno obniża szanse na emeryturę!
Praca na czarno (lub jak niektórzy mówią „prywatnie”) zalicza się do tzw. okresów nieskładkowych. Osoby, które przez kilka lat nie pracowały lub pracowały na czarno, nie mogą liczyć na żadne wsparcie ze strony ZUS. Mogą nawet w ogóle nie otrzymać emerytury lub mieć bardzo niskie świadczenia – zaledwie kilkadziesiąt złotych miesięcznie.
Podsumowując, w obecnym systemie emerytalnym państwo pomaga tylko tym osobom, które przepracowały ponad 20 lat, lecz nie wypracowały sobie wystarczających środków na swoim koncie emerytalnym. Osobom takim przyznawany jest zasiłek emerytalny. Emerytom, którzy nie przepracowali legalnie minimalnego stażu pracy, państwo nie dopłaci do emerytury ani grosza.
Oprac. MZ